Ideacja a praksja – co warto wiedzieć, pracując z dziećmi

WARSZTAT TERAPEUTY

Praksja, czyli celowe wykonanie ruchu uwzględniające planowanie motoryczne oraz sam proces wykonania, poprzedzona jest pojawieniem się pomysłu na wykonanie czynności. Anna Jean Ayres w swoich pracach podkreślała, że ideacja związana jest z integracją informacji sensorycznych i informuje o zdolnościach językowych dziecka i jego pomysłowości. Opracowała testy oceniające te zdolności. Moim zdaniem ideacja to nie jest kreatywność, jest to coś innego niż wiedza, synteza danych czy logiczne myślenie – jest to coś więcej. To coś, co jakby się po prostu ma i bardzo ciężko jest to początkowo uchwycić, a gdy już się to jednak uchwyci, zmienia to nasze podejście terapeutyczne.

Najczytelniejszym przykładem tego, czym jest ideacja, opowiedzianym prostymi słowami, jest przykład z fizyką i matematyką. Oba te przedmioty bazują na cyfrach i na obliczaniu pewnych zmiennych. Jednak matematyka często jest prowadzona w sposób odtwórczy. Uczy schematów rozwiązywania działań, pewnych sekwencji, wymaga pamięci i zrozumienia na tyle, by móc odtworzyć sposób obliczania. Natomiast fizyka wymaga pomysłu na rozwiązanie. Ilość sił, ich rozkład, niektóre się znoszą, inne są wypadkową tych pozostałych... Każda próba zamknięcia przeze mnie fizyki w pewnych schematach działań kończyła się totalnym fiaskiem. Wystarczyła zmiana jednego słowa w poleceniu zadania i wymagało to nowej koncepcji działania i pomysłu na rozwiązanie. 
Proces tworzenia się pomysłu najprawdopodobniej zachodzi dzięki pobudzeniu generowanemu przez korę mózgu do jąder podstawnych, jednak jest też zależny od wzgórza i móżdżku, które powodują płynny, skoordynowany ruch. Aby to było możliwe, pewna informacja sensoryczna musi zostać zarejestrowana. Dodatkowo, w przypadku manipulowania przedmiotami niezwykle ważna jest faza zrozumienia, czym jest przedmiot. Nie da się osiągnąć wyższych poziomów ideacji, nie przechodząc przez te podstawowe, najprostsze. Jest to proces kognitywny, wykorzystujący wewnętrzny monolog, myśli i motywację, prowadzący do wytworzenia zorganizowanego zachowania, zależny od procesów sensorycznych. Zaburzenia praksji na bazie ideacji są obecne najczęściej u dzieci z autyzmem oraz dzieci z niepełnosprawnością intelektualną.

Wyobraźmy sobie siedzące na kocu na podłodze niemowlę. Dajemy mu do ręki piłeczkę, ale taką, której nigdy w życiu nie widziało, a jeszcze lepiej, jakby żadnej piłeczki w życiu nie widziało. Pierwszą rzeczą, jaką niemowlę zrobi, jest oglądanie, wzięcie do buzi, obracanie, może nawet pojawią się bardziej skomplikowane pomysły, jak rzut. Chyba że dziecko nawet nie chwyci tej piłeczki, nie będzie chciało. Wtedy my zazwyczaj odbijamy piłeczkę, czyli zwiększamy bodźce wzrokowe i pojawia się gest „daj”. Kiedy podamy dziecku piłeczkę, zaczyna się próba odwzorowania rzutu i odbicia. To my musimy przejść fazę poznania przedmiotu, by zrobić z nim coś więcej. Zawsze zaczynamy od prostych, banalnych rzeczy – dotknąć, obrócić, postawić na podłodze, by np. wpaść na pomysł, żeby zakręcić piłką jak bączkiem albo udawać, że jest to jabłko, które można gryźć.

Testami oceniającymi ideację są obecnie głównie testy EASI (test 03), w których ocenie podlega ilość, różnorodność i złożoność pomysłów. Początkowo pod uwagę była brana jeszcze szybkość, ale obecnie nie rekomenduje się mierzenia szybkości. Obszary podlegające ocenie to: pomysły z...

Ten artykuł jest dostępny tylko dla zarejestrowanych użytkowników.

Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się.

Przypisy

    POZNAJ PUBLIKACJE Z NASZEJ KSIĘGARNI